W Ustrzykach Górnych na turystów czekała w ten weekend nie lada gratka. Tradycyjnym mieszaniem owiec, rozpoczęła się kolejna edycja Redyku Karpackiego. Dawniej był to początek długiej wędrówki pasterzy górskimi łańcuchami Karpat, dziś impreza promuje i przypomina pasterskie zwyczaje.

Mieszanie owiec to tradycyjny obrzęd pasterski poprzedzający redyk. Baca z juhasami brał pod opiekę owce od gazdów i szedł je wypasać w góry. Podczas mieszania, owce z różnych stad przyzwyczajały się do siebie. Wiosenne wyprowadzanie owiec na wypas, w kulturze pasterskiej było największym świętem. Towarzyszyły mu magiczne obrzędy, które miały chronić owce przed złym losem.

Karpacki Redyk w Ustrzykach Górnych to próba przywrócenia dawnych tradycji pasterskich temu miejscu. Towarzyszą mu dźwięki dawnych melodii wołoskich. Podczas redyku, pasterze ze zwierzętami pokonywali około 15 kilometrów, a droga do miejsca wypasu miała często kilkaset kilometrów długości. Pasterskie obrzędy, muzyka, zielarstwo, a nade wszystko wyroby z owczego mleka: sery, bundz czy bryndza - to wszystko urzeka turystów.

"Osod", czyli jesienny powrót pasterzy z wypasionymi owcami, odbędzie się Osławicy w gminie Komańcza.

źródło TVP 3 Rzeszów

materiałem wideo dostępne pod adresem "Redyk Karpacki w Ustrzykach Górnych"