Zastąpią stare drewniane przeprawy, których nośność wynosiła zaledwie trzy tony. Mosty mają powstać do końca roku.
Mieszkańcy SMOLNIKA i MIKOWA od dawna mieli problem z mostami na jedynej drodze dojazdowej do tych miejscowości. Były z drewna i wąskie. Alternatywną drogą jest 30 kilometrowy objazd prowadzący wokół Chryszczatej przez brody rzeczne. Przy wyższym poziomie wód, nie do pokonania. Kiepskie mosty są też przyczyną wykluczenia tych wsi z komunikacji autobusowej. Mimo turystycznego charakteru miejscowości, nie dojeżdżają tu również autokary wycieczkowe.
Relacja pod linkiem: https://rzeszow.tvp.pl/76552586/nowe-mosty-w-bieszczadzkim-smolniku