Atak niedźwiedzia w lesie w okolicy Duszatyna w powiecie sanockim. 50-letni mężczyzna uszedł z życiem. O własnych siłach przeszedł półtora kilometra do miejsca, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy. Potem trafił do szpitala.

Mężczyznę zauważyli uczestnicy pikniku promującego reaktywowanie kolei wąskotorowej, który odbywał się w Duszatynie. Był zakrwawiony i twierdził, że został zaatakowany przez niedźwiedzia w okolicy pobliskich jeziorek. Pierwszej pomocy udzielili mu ratownicy medyczni.

Paweł Deptuch, ratownik medyczny - Mężczyzna w wieku około 50 lat twierdził, że chodząc po lesie natrafił na niedźwiedzia. Niedźwiedź go zaatakował. Mężczyzna zgłosił się, miał rany szarpane na brzuchu i prawej ręce. Poszkodowany został przekazany ekipie wezwanego pogotowia ratunkowego. Stracił sporo krwi dlatego trafił do szpitala. Konieczne było zszycie ran. Mężczyzna nie zgodził się na rozmowę przed kamerą. Jak twierdzi całe życie chodził po lesie i pierwszy raz natknął się na niedźwiedzia.

Robert Jelinek, ratownik medyczny - Pamięta wszystko, całe zdarzenie, były to rany szarpane brzucha dosyć głębokie, liczne. Nie jest w stanie z kolei powiedzieć czy to było ugryzienie ramienia, czy też szarpnięcie przez łapę, dla mnie to wskazywało na ugryzienie.

Według szacunków w Bieszczadach żyje około 200 niedźwiedzi. To 90 procent populacji tych zwierząt w Polsce. Leśnicy przestrzegają przede wszystkim poszukiwaczy poroży, którzy właśnie teraz wchodzą w leśne ostoje, gdzie żyją niedźwiedzie. Szczególnie niebezpieczne są samice opiekujące się młodymi. W ich obronie potrafią zaatakować każdego kto się zbliży. Dlatego kiedy zauważymy niedźwiedzia - powinniśmy się wolno wycofać.

źródło TVP 3 Rzeszów

materiałem wideo dostępne pod adresem "Atak niedźwiedzia w lesie w okolicy Duszatyna, ranny mężczyzna trafił do szpitala"

materiałem wideo dostępne pod adresem "Atak niedźwiedzia w lesie w okolicy Duszatyna"

materiałem wideo dostępne pod adresem "Niedźwiedź zaatakował mężczyznę w Bieszczadach"