Wolontariusze z gminy KOMAŃCZA uporządkowali sześć zapomnianych cerkwisk z cmentarzami, także tymi wojennymi. Kosztowało to sporo pracy, ale było warto, bo chodzi o zachowanie pamięci o miejscach pochówku dawnych mieszkańców, wieloetnicznych karpackich wsi oraz żołnierzy I wojny światowej.
ZUBEŃSKO, położone w paśmie Karpat, na wschód od Przełęczy Łupkowskiej, po wysiedleniu mieszkańców w ramach Akcji Wisła, jest teraz tylko nazwą geograficzną. Jedynym śladem po liczącej kiedyś ponad 350 mieszkańców wsi jest krzyż z tablicą informującą o nekropolii wojennej przy dawnej cerkwi. To tak zwana bratnia mogiła, w której po przejściu działań wojennych chowano żołnierzy ekshumowanych z pół walki. Są tu Austriacy, Polacy, Węgrzy, Czesi, Słowacy i Rosjanie. Przy samej cerkwi są mogiły miejscowych Bojków i Łemków i tak zwanych Zamieszańców. Po miejscowej cerkwi zachował się krzyż, z piękną rozetą, prawdopodobnie wieńczący kopułę świątyni oraz resztki jej pokrycia. Artefakty zostawiane są na miejscu. Będą ważnymi wskazówkami dla planowanych tu prac archeologicznych. Inicjatorzy akcji porządkowania cmentarzy chcą doprowadzić także do uregulowania praw własności i ochrony prawnej dla cerkwisk.
W ciągu czterech godzin ciężkiej pracy, kilkudziesięciu wolontariuszy zamieniło zarośnięte cerkwisko w miejsce, na którym można dostrzec nie tylko zarysy fundamentów świątyni, ale też miejscowego cmentarza połączonego z wojenną nekropolią.