Przedsiębiorstwo społeczne w Szczawnem produkuje węgiel drzewny, brykiet i pelet. Powstało po to, by na terenach po byłym PGR stworzyć miejsca pracy dla osób, które od lat jej nie miały. Skazani z Łupkowa pracują przy wyrobie węgla drzewnego i jego sortowaniu.
Dla pana Krystiana to szansa wyjścia poza mury zakładu karnego i comiesięcznej pensji. Mówi, że szybciej mija mu czas.
Zakład karny w Łupkowie uczestniczy w ogólnopolskim programie "Praca dla więźniów" i nieustannie szuka zatrudnienia dla skazanych z półotwartej placówki. Chodzi o recydywistów, czyli osoby, które już po raz kolejny odbywają kary i wkrótce powrócą do społeczeństwa. Takich pracowników przedsiębiorstwo społeczne w Szczawnem ma czterech, a pozostali zatrudnieni to bezrobotni, którzy w terenie popegeerowskim nie mieli szans na pracę. Z konieczności więc emigrowali.
Francja, Niemcy, Węgry, Czechy i sieci handlowe w Polsce - to odbiorcy towarów z wioski Szczawne - miejscowości, w której po likwidacji PGR-ów życie zamarło. Na tym terenie sprawdza się właśnie firma z obszaru ekonomii społecznej, której celem jest pomoc osobom wykluczonym.
Założyciele przedsiębiorstwa wyremontowali popegeerowskie budynki - hale i biurowiec, wnieśli tam maszyny i dali szansę bezrobotnym oraz więźniom zacząć życie od nowa. Przedsiębiorstwo w Szczawnem, założone przez Fundację Ramię w Ramię nad Osławą, powstało dzięki pomocy finansowej Podkarpackiego Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej.